Jeszcze 2,5 godziny i do domu

I to jest niby pocieszająca wiadomość. Choć jak pomyślę, że trzeba wyjść z klimatyzowanego pomieszczenia, to zaczynam się zastanawiać czy nie lepiej odsiedzieć kilku nadgodzin…

Dzwoniłam właśnie do firmy, która organizuje kursy bhp, więc za tydzień będzie dzień „z głowy”, w sensie, że nie my się będziemy produkować, dobre i to, bo wszyscy już odczuwają przemożną potrzebę urlopowania się, żeby naładować akumulatory i jakoś ostatnio robota się nie klei.

Jak dla mnie: jeszcze tylko 3 tygodnie 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *