Odzyskanie numeru
Rodzice chcieli zmienić operatora. Dwa razy zawierali umowę z Orange i dwa razy ktoś namieszał i ostatecznie umowa z poprzednim operatorem nie została wypowiedziana, a umowy z Orange nie weszły w życie. Uparli się jednak na to Orange, więc miła pani w punkcie powiedziała, że szybciej będzie jak sami wypowiedzą umowę i zawrą z Orange nową (bez ich pośrednictwa w wypowiadaniu). Tak też zrobili. A teraz okazało się, że w ten sposób stracili dotychczasowy numer telefonu, bo nie było możliwości zawrzeć nowej umowy, w czasie kiedy istniała poprzednia, ani w 1,5 tygodnia po jej rozwiązaniu (z jakichś tam względów), nawet z zapisem, że wejdzie ona w życie kiedy warunki techniczne na to pozwolą. Grunt to rzetelna informacja. Z Orange ostatecznie zrezygnowali…