Dziecka problemy ze snem…
Miało być fajnie – dziecko wysłaliśmy na 1 1/2 tygodnia do rodziców i w końcu mieliśmy spędzić trochę czasu sami. No może nie do końca sielankowo, bo w tym czasie robimy mu remoncik pokoju, ale jest to spora odmiana. I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to, że początkujący nastolatek ma problemy z zasypianiem. Co prawda w domu też mu się to zdarzało, ale od dziadków co drugi dzień pisze mi sms-y albo dzwoni o 2-3-4-tej powiedzieć, że nie może zasnąć… Zastanawiam się czy nie skonsultować go z lekarzem, bo po całodziennym bieganiu powinien po prostu paść.